niedziela, 17 lutego 2013

Herakles - cz.2 - Rodzice

Herakles był synem (oczywiście) Dzeusa i królowej Alkmeny. Wprawdzie Alkmena nie miała pojęcia, że ojcem jej syna jest bóg – sądziła, że jest to brat bliźniak jej drugiego syna – Ifiklesa i że jego ojcem jest jej mąż Amfitrion. Prawdopodobnie jednak potem zaczęło do niej docierać, kto jest rodzicem jej potomka, który był zbyt wyjątkowy.
Właściwie to, że był taki niezwykły, Herakles zawdzięcza swojemu tatusiowi – Dzeusowi. Ten uparł się, żeby jego synek był najpotężniejszym herosem w całej historii. Do tego musiał być nieśmiertelny. Tak przynajmniej uważał Dzeus. W nocy zaniósł Heraklesa na Olimp i położył przy śpiącej Herze, żeby mógł ssać pierś bogini. Oczywiście się nie udało Hera obudziła się i odrzuciła ze złością nie swoje dziecko. Od tego czasu nienawidziła Heraklesa.
Pewnego razu, gdy był jeszcze bobaskiem, zesłała do jego domu dwa ohydne, niebieskie węże, mające za zadanie udusić chłopczyka. Kiedy ze złowieszczym sykiem wtargnęły do sypialni, mały braciszek Heraklesa – Ifikles - wrzasnął i dał dyla. Ale na placu boju został dzielny, kilkumiesięczny Herakles. Kiedy Amfitrion i Alkmena przybyli na miejsce akcji z chęcią niesienia natychmiastowej pomocy, zobaczyli zadziwiający widok: mały Heraklesik dusił węże w swoich tłustych łapkach, śmiejąc się radośnie i uroczo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz