Z Ateną było podobnie. Nauczyła się jako tako tkać jako jedyna na Olimpie, więc samoczynnie przyznawano, ze jest w tym najlepsza. Za to na ziemi w obwołaniu się Królową Haftu Nieba i Ziemi przeszkadzała Arachne – dziewczyna, może nawet córka królewska, która, ku złości Ateny, umiała tkać lepiej niż ona.
Podobnie jak w historii z Marsjasem, Arachne i Atena stanęły do zawodów. Niestety, nawet w takim pojedynku widać było, że Atena lekko przesadzała, mówiąc o swoim wspaniałym talencie - Arachne okazała się lepsza - przynajmniej, patrząc obiektywnie. Wtedy Atena, bądź co bądź bogini mądrości okazała trochę więcej rozumu niż Apollo, który nie potrafił przyznać się, że gra gorzej. Ale nikt nie jest bez wad, a szczególnie Atena. Rozważna bogini mądrości, ze strasznym okrzykiem na ustach, którego nie powstydziłby się sam Ares, mniej więcej takim:
ARGHHH!!!!!
porwała tkaninę Arachne, widząc, że jest o wiele ładniejsza. Przerażona dziewczyna z wizją krwawej zemsty Ateny przed oczami, postanowiła odwalić za nią czarną robotę i własnoręcznie się powiesiła. Kiedy jednak litościwa patronka rzemieślników i filozofów ochłonęła, znowu wykazała się jakąś ludzką cechą i pożałowała swojego uczynku. Niestety, nie dało się przywrócić Arachne do życia (albo Atena nie chciała wskrzeszać do życia swojej rywalki), więc bogini zamieniła ją w pająka – też mi lepszy los. Tak skończyła Arachne, która ośmieliła się być lepsza od Ateny
Tego wściekła bogini zamienia w pająka.
Fajnie że....
OdpowiedzUsuńCiekawy opis, bardzo mi się przydał :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwietne :D Bardzo mi się przyda :)
OdpowiedzUsuńSuper to jest przyda mi się do zadania domowego na temat opowiadania odtwórczego
OdpowiedzUsuńświetne
OdpowiedzUsuń